środa, 29 stycznia 2014

Dotyk Gwen Frost - zaproszenie do świata magii




 W pewien zimowy wieczór sięgnęłam po książkę pt. "Dotyk Gwen Frost" autorstwa Jennifer Estep. Czytanie jej zajęło mi niewiele czasu, ponieważ poznając historię bohaterki, książka pochłonęła mnie całkowicie...
       Siedemnastoletnia Gwen Frost po tragicznym wypadku swojej matki została wysłana do Akademii Mitu. Gwen obdarzona jest niezwykłym, cygańskim talentem - psychometrią. Polega ona na tym, że wystarczy jej jedynie dotyk, aby mogła wiedzieć wszystko o danym przedmiocie lub człowieku.
      Do Akademii Mitu uczęszczają również Spartanie, Amazonki i Walkirie. Wszyscy oni mają magiczne moce, którymi uczą się posługiwać. Wykorzystując swoje umiejętności, chcą pokonać mrocznego boga chaosu - Lokiego. Podczas wypełniania tej ważnej misji pojawia się atrakcyjny Spartanin Logan - wojownik, który nigdy się nie poddaje.
     Chcąc poznać dalsze losy Gwen, z chęcią sięgnę po kolejne tomy tej powieści. Polecam tę książkę wszystkim tym, którzy chcą przenieść się w świat mitologii, bogów i magii...
Marta Szpyrka


Hammerheart - recenzja płyty


Bathory jako zespół jest uznawany za legendę w świecie muzyki heavy metalowej. Wydając tytułową płytę „Hammerheart” w 1990 r., przyczynił się do powstania „folk/Viking” metalu, który przynajmniej przeze mnie jest uważany za najpiękniejszy gatunek muzyczny, jaki kiedykolwiek powstał. Album ten jak większa część dyskografii tej szwedzkiej formacji stworzonej przez świętej pamięci Thomas`a Börje Forsberg`a(Quorthona) wprowadza słuchacza w niezwykły klimat skutej lodem Skandynawii. Momentami można zatracić się w tym wszystkim i poczuć się wręcz uczestnikiem bitwy pomiędzy mieszkańcami nadbałtyckich ziem.
             Bathory w swojej twórczości z niezwykłą zręcznością obrazują folklor kultury nordyckiej i jej mitologię, jednocześnie dbając o to, by nie zostały zapomniane. Krążek ten jest jak podróż ku walce. Początkowo czuć panujący spokój jak na dryfującej po nordyckich wodach łajbie, lecz w pewnym momencie pojawia się potężne uderzenie przerywające pełne harmonii melodyczne tony, co daje poczucie dotarcia do celu, którym jest bitwa. Odpowiednio dopełniają to zgrabnie dodane w tle odgłosy walki (uderzenia stalowych mieczy, okrzyki bojowe wojowników). Mocne brzmienie podkreśla surowość i siłę, którą dysponują synowie północnych krain.
 Każdy utwór znajdujący się na tym wiekopomnym dziele jest niezwykle dobrze przemyślany i niepowtarzalny - co sprawia, że płyta ta nie nudzi odbiorcy po kilkukrotnym przesłuchaniu jej. Album ten jest przykładem geniuszu inwencji twórczej Thomasa „Quorthona” Forsberg`a. Tak jak wielu krytyków pozostaje mi jedynie nadać temu arcydziełu, zasłużoną lecz nadal nie wystarczającą ocenę 10/10. Hammerheart jest jednym z tych albumów, który jest obowiązkowy dla osób doceniających prawdziwą sztukę.
Gabriel Zięba

sobota, 4 stycznia 2014

Muzyka jest wszędzie...


Tym razem proponujemy film, który zachwyca i wzrusza jednocześnie. Film o miłości, ale nie tej "landrynkowej", raczej o miłości między dwojgiem oddalonych od siebie ludzi. Film o wierze, że gdzieś tam, ktoś jednak czeka na samotną duszę...
Z pozdrowieniami dla naszej absolwentki Karoliny Bastek, zachęcamy do przeczytania jej recenzji  filmu pt. "August Rush".

Muzyka jest wszędzie - trzeba ją tylko usłyszeć…

„Cudowne dziecko”(ang. August Rush) to amerykański dramat muzyczny w reżyserii Kristen Sheridan . Światowa premiera tego filmu miała miejsce w październiku 2007 roku.    
Przybliżając fabułę tej produkcji, wielu z Was powie: „Banał, kolejny schematyczny wyciskacz łez podany w nudnym wydaniu wraz z banalnym hollywodzkim morałem i bajkowym zakończeniem.” Otóż nie, ta historia jest inna - podana dla widza w ciekawy sposób, również dzięki muzyce, która jest głównym motorem w filmie.  Muzyce, która czaruje, wprowadza pewien element magii.
                W filmie poznajemy chłopca o imieniu Evan, który kocha muzykę, a w zasadzie żyje jej każdym dźwiękiem. Jest on owocem miłości muzyków z dwóch różnych światów . Poznają się oni pewnego wieczora, a już po kilku godzinach rodzi się między nimi namiętność. Noc, po której nic już nigdy nie będzie takie samo... Los jednak nie chciał działać na korzyść kochanków. Przez  surowość ojca dziewczyny i jego nadopiekuńczość młoda kobieta przez następne 11 lat nie zobaczy ani człowieka, który oddał jej serce, ani owocu tej nocy. Po owych 11 latach Evan ucieka z domu dziecka, by móc odnaleźć swoich rodziców, a pomoże mu w tym właśnie muzyka …  Jest  ona w tym filmie jak dla mnie wręcz idealna, wpasowuje się w każdy moment filmu, podkreśla każdą scenę, a czasem wręcz to scena podkreśla piękno piosenek. Muzyka jest można powiedzieć narratorem całego filmu.
                Film nieprawdopodobny, wiele osób krytykuje go ze względu na całkowite oderwanie od rzeczywistości, a mnie właśnie to się w nim podoba. Na chwilę chociaż mogę pobyć w bajkowym świecie fantazji z soundtrackiem do każdego momentu mojego życia. Pamiętajmy jednak, że głównym motywem filmu jest przepiękna pasja, która ułatwia chłopcu odnalezienie się w wielkim świecie bez rodziców.
                Na pochwałę zasługuje również gra aktorska Freddiego Highmore'a, który przekazuje niesamowitą energię, jego szczęście wręcz bije z ekranu i powoli zaraża nim widza, więc wcale zaskakującym nie jest, że za tę rolę otrzymał nagrodę Saturn w 2008 roku. Inni aktorzy również nie pozostają w tyle – np. Jonathan Rhys Meyers nadaje filmowi niesamowitą magię, pewną otoczkę, bez której obraz nie byłby już tak wciągający. Oglądając tę historię, powinniśmy usłyszeć to, co chcą nam przekazać aktorzy - nie tylko patrzeć, ale też czuć...                                                                                      
Karolina Bastek



PS  “Słyszysz? Muzyka… Wszędzie ją słyszę. W wietrze, w powietrzu,w świetle. Jest wszędzie dookoła. Musisz się tylko otworzyć. Musisz tylko słuchać...”  Ten cytat dokładnie opisuje rolę muzyki w tym filmie. Słyszy się ją niemal w każdej sekundzie. Zachwyca, porywa, wzrusza, zadziwia…
Oglądając ten film przypomnijcie sobie, co to znaczy posiadać pasję. Dla jednych jest ona bardziej przyziemna, dla innych staje się drogą ucieczki przed rzeczywistością. Muzyka w tym filmie jest właśnie taką furtką i ochroną, gdzie nie liczy się nikt i nic - tylko Ty i dźwięk. Oglądając ten film, wsłuchajcie się więc w tę porywającą muzykę…