W minioną sobotę 21 września 2013 grupa "zapalonych czytelników" naszego gimnazjum postanowiła wybrać się po kolejne "łupy książkowe" do swojej domowej biblioteczki. Targi Książki to przecież najlepsza okazja ku temu, dlatego po prostu nie mogło Nas tam nie być! I (co tu dużo pisać) zdecydowanie mamy ochotę na więcej...
Targi Książki w Katowicach to tak naprawdę (używając kulinarnego określenia) zaledwie "przystawka" przed Targami Książki w Krakowie. My jednak - fani (a może i fanatycy) książki mimo wszystko staraliśmy się znaleźć dla siebie ciekawe "punkty zaczepienia", chociaż ilość stoisk wydawców (bądźmy szczerzy) mogła naprawdę rozczarować nie tylko bibliofilów...
I tak np. graliśmy w szachy - zarówno w te standardowe, jak i w te nad wyraz niestandardowe, prowadząc przy tym "popołudniowe Polaków rozmowy", oczywiście jak najbardziej kulturalnie nakręcone... Mogliśmy (jak co roku zresztą) spotkać przesympatyczną jak zawsze Panią Martę Fox, zdobyć wiele (NAPRAWDĘ wiele) przeróżnych pozycji książkowych - niektóre wręcz za "symboliczne dziękuję" i zaczytać się w nich... po prostu!
Wszystkim uczestnikom targów (bez wyjątku) DZIĘKUJĘ za mile spędzone sobotnie popołudnie. Musimy to koniecznie powtórzyć. Tym razem zapraszam na Targi Książki do Krakowa ☺
Wszystkim uczestnikom targów (bez wyjątku) DZIĘKUJĘ za mile spędzone sobotnie popołudnie. Musimy to koniecznie powtórzyć. Tym razem zapraszam na Targi Książki do Krakowa ☺
EM