25 października 2014
wybraliśmy się na "bardzo kulturalną wycieczkę" -
na Targi Książki do Krakowa.
Podróż autokarem minęła zaskakująco szybko - w końcu towarzystwo było doborowe, dzięki czemu po prostu straciliśmy poczucie czasu... Podekscytowani ruszyliśmy w stronę ogromnej hali. Stanie w gigantycznej kolejce nas trochę zmęczyło, ale się opłacało! Najpierw "polowanie" na Wojciecha Cejrowskiego. Udane polowanie. Zdobyłam jego autograf :) Trochę żałowałam, że tego dnia nie będzie pani Ewy Wachowicz. No cóż, nie można mieć wszystkiego...
Ciąg dalszy polowań, czego efektem było zebranie aż 11 podpisów! Obładowani torbami wypełnionymi po brzegi książkami, zmęczeni, ale BARDZO zadowoleni wróciliśmy szczęśliwie do Bytomia. Kolejne Targi już za rok :)
Ciąg dalszy polowań, czego efektem było zebranie aż 11 podpisów! Obładowani torbami wypełnionymi po brzegi książkami, zmęczeni, ale BARDZO zadowoleni wróciliśmy szczęśliwie do Bytomia. Kolejne Targi już za rok :)
Victoria Pelka