AUTOR RECENZJI: Konrad Painczyk
AUTORKA RECENZJI: Malwina Wilk
Książka Geno i Czarna Pieczęć Madame Crikken jest pierwszą częścią serii pt. Geno. Opowiada ona o przygodach chłopca o imieniu Geno Hastor Venti, jedenastoletniego Włocha, mieszkającego w Dolnym Dzwonie. Geno od jedenastu lat był wychowywany przez swojego wuja Flebo Molekułu, który jest doktorem w Dolnym Dzwonie. Rodzice Geno, którzy pracowali w miejscowej aptece, zniknęli w niewyjaśnionych okolicznościach, gdy chłopiec miał zaledwie kilka miesięcy, z tego też powodu rodzina Hastorów Ventich jest uznawana za szaloną, a aptekę zamknięto i nikt już nigdy nie wszedł do jej środka.
Ze względu na przeszłość swojej rodziny Geno nie był lubiany w szkole ani przez rówieśników, ani przez nauczycieli. Jego życie toczyło się powoli w rodzinnym miasteczku, aż do pewnej październikowej nocy. 17. października do Dolnego Dzwonu przyjeżdża ciężarówka oraz zabytkowy kabriolet, w którym siedziała starsza Francuzka w ekstrawaganckim kapeluszu. Auta zatrzymały się przed różowo-brzoskwiniowym domem - domem który był uważany za nawiedzony. Z ciężarówki zaczynają wylatywać pudła, a za nimi, robiąc wielki hałas, wielka czarna pieczęć. Co dziwne - hałas budzi tylko Geno i tylko on widzi lewitujący nad ziemią przedmiot. Następnego ranka chłopiec spotyka staruszkę, która o dziwo zna już jego imię, a wieczorem postanawia śledzić swego wuja, który poszedł na spotkanie z tajemniczą Francuzką. Geno dowiaduję się, że tajemnicza kobieta nazywa się Madame Margot Crikken i w przeszłości łączyło ją coś z doktorem Flebo.
Następnego dnia wujek Geno prawie zmusza siostrzeńca do pójścia do Madame Crikken. Tam Geno dowiaduje się prawdy na temat porwania swoich rodziców i musi udać się do Arx, tajemnej fortecy umysłu w Dolinie Myśli, gdzie podobno przetrzymywani są jego rodzice…
Moim zdaniem książka jest bardzo wciągająca - idealna dla fanów słynnej serii o Harrym Potterze.